Nauka języków jest jak Wielki Kanion Kolorado

Naukę języków takich jak angielski, niemiecki, czy hiszpański można przyrównać do powstawania Wielkiego Kanionu w stanie Arizona. Bardzo dawno temu nie istniał tam żaden kanion, był to tylko mały strumyk. Bardzo niewielka ilość wody, leniwie płynąca przez dolinę. Nikt, kto przechadzałby się w tamtej okolicy nie uwierzyłby, że to wystarczająca siła aby wyżłobić rów o głebokości kilku tysięcy metrów.

Przez tysiące lat woda wgryzała się i wypłukiwała glebę pokonując centymetr po centymetrze. Dzisiaj ludzie spoglądający na kanion na rzece Kolorado nie mogą wyobrazić sobie jak potężna musiałaby być rzeka, która go stworzyła. A wszystko zaczęło się od małego strumyczka.

Nawet mała ilość wody potrafi pokonać twardy i oporny materiał jakim jest lita skała. Rzeka potrzebuje jednak na to dzieło odpowiedniej ilości czasu. Tak jak każdy, kto chce się nauczyć języka obcego, lub jakiejkolwiek innej umiejętności, również potrzebuje na to czasu.

Uczący się musi działać regularnie i być cierpliwym. Można być pewnym, że efekty pojawią się prędzej czy później. Powtarzając codziennie 20-30 słówek, już po kilku miesiącach stwierdzisz ZNACZĄCĄ poprawę swojej wiedzy. We wszystkim co ćwiczysz codziennie, przynajmniej po 10-15 minut, staniesz się dobry już po kilku miesiącach, a nawet bardzo dobry - już po roku. Ta sama zasada dotyczy każdej innej umiejętności takiej jak: gra  w piłkę, gotowanie, tańczenie, programowanie, czy granie na gitarze.

Nauczenie się języka polskiego w stopniu komunikatywnym zajęło Ci jako dziecku około 4-5 lat. Nie posiadałeś wtedy ABSOLUTNIE żadnego doświadczenia w uczeniu się, ani nie miałeś profesjonalnego nauczyciela. Po mimo to, nauczyłeś się mówić w jednym z pięciu NAJTRUDNIEJSZYCH języków świata i to bez żadnej książki i bez żadnego kursu.

Jak to możliwe? Odpowiedź jest prosta. Podobnie jak strumyk codziennie wypłukuje skały, tak Ty, jako dziecko, codziennie słyszałeś i próbowałeś mówić w języku polskim. Codziennie popełniałeś błędy, które zbliżały Cię, każdego dnia, do umiejętności sprawnego posługiwania się językiem polskim. W tamtym czasie nie znane były Ci kary za błędną wymowę lub błąd gramatyczny. Nie dostawałeś negatywnych ocen w szkole i nie stresowały Cię złe oceny w dzienniku.

Najważniejsze było ćwiczenie języka i głosu każdego dnia po trochu. Nauka ojczystego języka zajęła Ci setki dni, ale ponieważ stosowałeś najskuteczniejszą metodę - metodę prób i błędów, dzisiaj mówisz płynnie po polsku. Inaczej nie przeczytałbyś tego tekstu:)

Naprawdę wystarczy klika minut dziennie, lub kilkanaście ćwiczeń dziennie, aby po tygodniu, miesiącu zrobić znaczne postępy.

Nie przejmuj się niepowodzeniami, myśl tylko o bezcennym doświadczeniu jakie zdobywasz...na pewno nauka zaprocentuje szybciej niż Ci się wydaje.

Źródło: dogadasz.pl

Foto: usa.interia.pl


ostatnia zmiana: 2011-02-01
Komentarze
 
Polityka Prywatności