Nowa wersja esperanto, czyli globish

Globish to uproszczona wersja języka angielskiego, która uchodzi za międzynarodowy środek komunikacji, cechuje ją jednak ubogi zasób słownictwa i notoryczne łamanie reguł gramatycznych.

Udowodniono, że 1500 słów wystarczy, aby porozumieć się zarówno z ekspedientką w Pradze, taksówkarzem w Delhi, jak i gospodynią domową w Neapolu.

Twórcą globish jest Jean-Paul Nerrière, dawny prezes francuskiego oddziału IBM. Na podstawie doświadczeń w kontaktach z zagranicznymi kontrahentami stwierdził, że łatwiej im było porozumieć się po angielsku z nim, niż z rodowitymi Brytyjczykami.


Priorytetem jest skuteczna komunikacja, dlatego też stosuje się omówienia bardziej zawiłych wyrazów. np. zamiast "bratanek" powiemy raczej "syn mojego brata". Staramy się także zachowywać podstawowe reguły gramatyczne, ale nie boimy się błędów językowych i pomagamy sobie energiczną gestykulacją.

Globish
ułatwia porozumienie. Entuzjaści pomysłu skupieni wokół twórcy globish, opracowali nawet odpowiednie pomoce naukowe
do jego nauki. W roku 2004 wydano podręcznik prezentujący zjawisko od strony teoretycznej Don't Speak English, Parlez Globish.

Globish jest popularny w międzynarodowych korporacjach, a także wśród studentów zagranicznych, którzy pochodzą z różnych krańców świata, a wybrali na miejsce studiów ten sam kraj. W przypadku tych drugich są jednak pewne ograniczenia. Znajomość tzw. międzynarodowego angielskiego, niezbędna do swobodnego funkcjonowania w środowisku akademickim, sprawdzają odpowiednie testy np. International English Language Testing System.


Przeciwnicy
nowego esperanto twierdzą, że to parodia języka angielskiego. Sam twórca nie twierdzi, że globish jest językiem, który niesie ze sobą tradycję i kulturę. To zwyczajne narzędzie, a dzięki niemu możemy się porozumieć, ale nie porozmawiać. (poradnik-praca.pl)


ostatnia zmiana: 2011-04-12
Komentarze
 
Polityka Prywatności