Cenna znajomość nietypowego języka

Znajomość nietypowych języków obcych pomaga tym, którzy decydują się na karierę zawodową w międzynarodowych korporacjach. Angielski natomiast najlepiej, z zawodowego punktu widzenia, znać w jednej z bardzo ważnych specjalizacji.

Agata pracuje w jednym z centrów outsourcingowych w Krakowie. Kieruje projektami na Europę Środkowo-Wschodnią. Zna angielski, niemiecki i rosyjski, uczy się węgierskiego. - Szukamy teraz pracowników ze znajomością czeskiego i ukraińskiego. Takie osoby nie muszą nawet mieć kierunkowego wykształcenia, i tak przygotowujemy je na specjalnych kursach do pracy w firmie - mówi.

- Obecnie język angielski oraz niemiecki, hiszpański czy francuski są już standardem - musimy znać jeden z nich. Brakuje z kolei osób władających nietypowymi językami, nawet europejskimi, jak np.: języki skandynawskie i bałkańskie. Obserwując światowe trendy, językiem przyszłości może okazać się chiński - mówi Monika Podgórska z agencji Start People Professionals.

Współcześnie, kursy językowe to obok szkoleń zawodowych i dodatkowej opieki medycznej jeden z najczęściej oferowanych benefitów. I jeden z najpopularniejszych. Podejmowane prywatnie wymagałyby od zainteresowanego nie tylko silnej motywacji i wolnego czasu, ale przede wszystkim sporych nakładów finansowych.

Jak wynika z raportu przygotowanego przez firmę Sedlak & Sedlak, ze szkoleń językowych w miejscu pracy korzystają głównie pracownicy średniego i najwyższego szczebla zarządzania oraz starsi specjaliści (w każdym przypadku była to ponad połowa badanych). -

Warto jednak zauważyć, że kompetencje językowe miało szansę poszerzać 37 proc. specjalistów oraz 31 proc. pracowników szeregowych. Statystyki obalają zatem mit, że szkolenia językowe to benefit zarezerwowany wyłącznie dla kadry kierowniczej - przekonują autorzy raportu.

Źródło: gazeta.pl

ostatnia zmiana: 2011-07-04
Komentarze
 
Polityka Prywatności