Naukowcy dowiedli, że podczas intensywnej nauki języka obcego, powiększają się niektóre obszary mózgu.
Uczeni zbadali mózgi młodych osób, które uczestniczyły w przyspieszonym kursie języka obcego i odkryli, że zwiększyła się u nich powierzchnia pewnych części kory mózgowej, a także obszar odpowiedzialny za nawigację przestrzenną oraz przyswajanie nowej wiedzy - tzw. hipokampa.
Przy tym mózgi osób o dużych zdolnościach językowych rozrastały się bardziej, niż u innych.
Badacze dowiedli, że ucząc się języków przed dłuższy czas można zaobserwować wyraźne zmiany w mózgu, natomiast nie ma to odzwierciedlenia podczas nauki innych rzeczy, niż język obcy.
Naukowcy przypominają, że już wcześniej przeprowadzane badania dowiodły, iż choroba Alzheimera występuje dużo później u osób dwu- i wielojęzycznych.
„Chociaż nie możemy porównywać trzech miesięcy intensywnej nauki języka z byciem osobą dwujęzyczną przez całe życie, wiele przemawia za tym, że uczenie się języków jest świetnym sposobem na utrzymanie mózgu w dobrej formie” – podsumowuje Johan Martensson. (PAP)