Jedną z najbardziej pożądanych umiejętności na rynku pracy jest znajomość języka angielskiego - szczególnie w przypadku biznesu, gdzie kontakty z zagranicą to właściwie codzienność. Jednym ze sposobów na nabycie biegłości językowej jest studiowanie w języku angielskim. Uczelnie polskie coraz częściej oferują taką możliwość swoim studentom.
Dobra znajomość języka angielskiego jest szczególnie ceniona w przypadku pracy w sektorze handlu i zarządzania.
Zarządzanie po angielsku
- Studiowanie wybranych kierunków w języku angielskim to dobry sposób na poszerzenie swoich kompetencji językowych i zdobycie biegłości w posługiwaniu się specjalistycznym słownictwem z zakresu marketingu, zarządzania i ekonomii - mówi dr Anna Dewalska-Opitek, dziekan Wydziału Nauk Społecznych i Technicznych w Śląskiej Wyższej Szkole Zarządzania w Katowicach. - Takie zajęcia są również szansą na wymianę doświadczeń ze studentami zagranicznymi, którzy studiują na naszej uczelni w ramach Erasmusa - dodaje.
Wykaz przedmiotów dostępnych w języku angielskim jest dostosowywany do aktualnych potrzeb na rynku pracy oraz preferencji samych studentów. - Istnieje oczywiście stała oferta tzw. ścieżki angielskiej obejmująca kilka przedmiotów. Jeśli jednak grupa studentów wyrazi chęć studiowania po angielsku innego przedmiotu, jesteśmy w stanie szybko zorganizować takie zajęcia - przekonuje Anna Dewalska-Opitek.
Szansa na lepszą pracę
Doświadczenie zawodowe i znajomość języków obcych - to podstawowe elementy, na jakie w procesie rekrutacji zwracają uwagę przyszli pracodawcy. Ten trend dostrzegają polskie uczelnie, które od kilku lat stawiają na edukację prowadzoną w obcych językach.
Dobra znajomość języków obcych to szansa na znalezienie lepszej pracy, a także więcej możliwości na podjęcie zatrudnienia. - Nasza praktyka pokazuje, że studenci, którzy zainwestowali w naukę języków łatwiej znajdują pracę w międzynarodowych firmach, nie mają również kłopotów z podjęciem pracy za granicą. Studiowanie po angielsku po prostu się opłaca - przekonuje Anna Dewalska-Opitek.