Ile wydajemy na korepetycje?
Badanie przeprowadzane przez agencję edukacyjną Language Abroad
wykazało, że 68% polskich uczniów ocenia naukę języka obcego w programie
szkolnym za niewystarczającą. Prawie co trzeci gimnazjalista i
licealista za główny problem podawał brak konwersacji, a 27% wskazało na
potrzebę pracy w mniejszych grupach. W ankiecie wzięło udział 1000
osób, z czego 21% przyznało, że korzysta z usług prywatnego
korepetytora.
Nauka w takiej formie to przeważnie koszt ok. 80zł za 1h.
Młodsi chętnie korzystają z lekcji u studentów albo nawet u licealistów,
ich stawki są z reguły 2-3 razy mniejsze, choć nigdy nie jest to
inwestycja gwarantująca dobre efekty.
Tegoroczny raport
Komisji Europejskiej pokazuje, że w 10% przypadków korepetycje odbywają
się u nauczyciela z klasy ucznia, w 8% jest to nauczyciel z tej samej
szkoły, a w 31% dodatkowo uczy osoba pracująca w innej szkole.
Statystyki te skłaniają do wniosku, że istnieje bardzo duże
zapotrzebowanie na indywidualne zajęcia. W środowisku szkolnym
nauczyciel nie może poświęcić odpowiedniej uwagi każdemu z osobna, a
wiadomo, że każdy uczeń musi skupić się na nieco innych płaszczyznach
kształcenia, np. konwersacji lub zasadach gramatyki.
Jeśli więc niezbędne są dodatkowe wydatki na naukę, to o jakich kwotach
mówimy? Wspomniane korepetycje indywidualne u doświadczonego lektora to
przykładowy koszt 600zł m/c, zakładając 2h lekcji tygodniowo. Za podobną
kwotę można sprawić sobie cały semestr nauki w szkole językowej, które
proponują coraz atrakcyjniejsze oferty.
Nie warto
poświęcać czasu i pieniędzy dla szkoły, która nie zapewnia nauki w
małych, kilkuosobowych grupach - ocenia Piotr Witkowski z warszawskiej
szkoły EnglishForYou - Nauka pod okiem native speakera oraz warunki
umożliwiające spotykanie się po zajęciach, aby podyskutować w obcym
języku, np. w specjalnej kafejce, to również istotne czynniki. Dzięki
nim, rezultaty przychodzą szybciej i wydaje się mniej, szczególnie w
porównaniu z drogimi korepetycjami.
Chcemy się uczyć, ale taniej
Badania dostępne na stronie Eurostatu pokazują, że wśród powodów
utrudniających naukę języków obcych wskazujemy przyczyny ekonomiczne,
to znaczy aż 42% z nas ocenia ją za zbyt kosztowną. Jesteśmy pod tym
względem liderami w Europie, kolejne miejsca zajmuje Słowacja - 38% oraz
Litwa
- 36%. Jednocześnie podchodzimy z największym entuzjazmem do pomysłu
darmowej nauki języków obcych - 40% respondentów z Polski oceniło bardzo
pozytywnie taką formę edukacji, kolejny był Cypr i Estonia z 38%.
Eurostat przeprowadził również badanie, jak europejskie państwa
oceniają koncepcję, wg której Europejczyk powinien posługiwać się dwoma
językami obcymi oprócz ojczystego. Najwięcej ankietowanych uznało ten
model za właściwy w naszym kraju - aż 75%, wyprzedziliśmy Grecję z
wynikiem 74% oraz Litwę - 69%. Co ciekawe, najbardziej sceptyczni byli
m.in. Szwedzi (27%), Słowacy (30%) i Francuzi (31%).
Oszczędzaj na nauce języka
Siłą rzeczy, im szybciej osiągniemy oczekiwane efekty, tym mniej
wydamy na kursy, podręczniki itp. Pierwszym sposobem oszczędzania jest
więc konsekwencja i determinacja w nauce. Konieczność skorzystania z
korepetycji często jest wynikiem lenistwa na lekcjach w szkole.
Wiele zależy od naszego podejścia do edukacji. Oszczędni nie
powinni poprzestawać na zajęciach z lektorem lub korepetytorem, warto
uczyć się samodzielnie, nie generując przy tym żadnych kosztów. Jak to
robić? Oto kilka sprawdzonych sposobów darmowej i skutecznej nauki,
które proponuje warszawska szkoła EnglishForYou:
Próbuj tłumaczyć -
na początek wystarczy translacja kilku zdań z angielskiego na polski,
warto jednak robić to codziennie, poświęcając nawet zaledwie parę minut.
Następnie, efekty swoich tłumaczeń należy przełożyć ponownie na
angielski. W ten sposób, łatwo można porównać efekt z wersją pierwotną.
Jest to przyjemna nauka, która wykonywana regularnie gwarantuje dobre
rezultaty.
Czytaj po angielsku - warto wybrać
ciekawą anglojęzyczną lekturę napisaną stosunkowo prostym językiem i
czytać! Jest to świetna okazja do poszerzenia słownictwa (warto czytając
mieć pod ręką słownik) i szybkiego oswojenia się z językiem.
Korzystaj ze słownika -
przejrzenie w skupieniu chociaż 1 strony słownika to dobra metoda na
poszerzenie słownictwa. Nawet jeśli zapamiętamy tylko mniejszą część
słów, nasza wiedza rośnie, sprawdza się to szczególnie w przypadku
wzrokowców. Naturalnie, nie ma mowy o powodzeniu bez zachowania
konsekwencji w czytaniu!
Źródło: gazeta.pl