Polacy znaleźli się w czołówce narodów najlepiej posługujących się językiem angielskim w biznesie, zajmując 9. miejsce i wyprzedzając kraje takie jak Niemcy i Szwajcaria – pokazuje raport EF EPI-c , badający biznesową znajomość języka angielskiego na świecie. Z raportu wynika również, że z angielskim najlepiej radzą sobie pracownicy takich branż jak consulting i specjalistyczne usługi. Najsłabiej natomiast wypada sektor publiczny, a także przedstawiciele logistyki i edukacji.
Raport EF EPI-c jest ogólnoświatową ewaluacją ukazującą umiejętności językowe pracowników, tworzoną przez firmę Education First, która organizuje kursy językowe zagranicą. Jak pokazuje najnowsza, 3. edycja raportu EF EPI-c, więcej niż połowa przebadanych branż ma niski albo bardzo niski poziom znajomości angielskiego. Analiza wykazała również, że osoby na stanowiskach, kierowniczych, odznaczają się słabszą znajomością języka angielskiego niż managerowie, których nadzorują.
Holandia otwiera ranking, Irak zamyka
Średni wynik przebadanych krajów, jeśli chodzi o znajomość angielskiego w biznesie, wyniósł 52.56 na 100 punktową skalę. Najwyżej w rankingu biznesowej znajomości angielskiego znalazła się Holandia (74 pkt), a zaraz po niej kraje skandynawskie (od 69 do 72 pkt). Silna znajomość języka i duża transparentność rządów sprzyjają przyjaznemu biznesowi środowisku i zachęcają do rozwoju gospodarczego w tych krajach. Polska z wynikiem 65 pkt, która zajęła 9. miejsce w rankingu, wyprzedza takie kraje jak Niemcy (15. miejsce i 60 pkt), Szwajcaria (17. miejsce i 59 pkt) czy Francja (23. miejsce i 55 pkt).
- Warto podkreślić, że żaden z przebadanych krajów nie kwalifikuje się jednak do poziomu zaawansowanego, C1 lub C2, z kryteriów ustalanych przez Common European Framework of Reference (CEFR) - komentuje Sylwia Rogalska, country manager w Education First - Wyniki te dowodzą, że we wszystkich krajach istnieje duże pole do działania pod względem kompleksowego rozwoju językowego.
Najsłabiej z angielskim w biznesie radzą sobie Irakijczycy, którzy zajęli ostatnie miejsce (34 pkt), a także mieszkańcy Arabii Saudyjskiej (38 pkt) oraz Tajlandii (39 punktów). W krajach o najsłabszym poziomie biegłości językowej ogólny brak znajomości języka angielskiego utrudnia ich zdolność do przyciągania zagranicznych inwestycji i rozwijania działalności w branżach o zasięgu globalnym.
Specjaliści i inżynierzy najlepsi w angielskim
Najlepszą znajomością języka angielskiego wśród wszystkich przebadanych branż może pochwalić się consulting i usługi specjalistyczne takie jak np. prawnik, czy architekt (60 pkt). Profesjonaliści z tych dziedzin posiadają niezbędne zdolności językowe do nawigowania kompleksowymi sytuacjami komunikacyjnymi. Na drugim miejscu plasuje się branża inżynierii (59 pkt), w której język angielski ważny jest ze względu na globalizację i popularyzację projektów międzynarodowych.
Jak pokazał raport, zaskakująco niska biegłość języka angielskiego charakteryzuje takie dziedziny, w których znajomość języka angielskiego pomaga działać wydajniej i poprawiać satysfakcję klientów. Dotyczy to branż takich jak IT (57 pkt) czy lotnictwo (52 pkt), w której najgorzej z angielskim radzi sobie załoga samolotu. Najsłabiej natomiast pod względem biznesowej znajomości języka angielskiego wypada logistyka (41 pkt), sektor publiczny (42 pkt), a także edukacja (44 pkt).
Młodzi pracownicy mówią lepiej po angielsku
Z raportu EF EPI-c wynika, że dyrektorzy na ogół charakteryzują się niższą znajomością języka angielskiego niż managerowie, których nadzorują. Jest to efekt różnic pokoleniowych - angielski jest mniej popularny wśród starszego pokolenia niż wśród młodych specjalistów. Jedyna branża, w której kierownicy przewyższają managerów pod tym względem to branża bezpieczeństwa i ochrony. W tym przypadku wynik znajomości języka angielskiego był wyższy u kierowników aż o 10 punktów w stosunku do wyniku managerów. Z kolei w branży edukacyjnej to nie kierownicy czy managerowie, a najmłodsi pracownicy na najniższych szczeblach mówią najlepiej po angielsku.
Najwyższe wyniki biegłości językowej zanotowano wśród pracowników firm z obrotem 10-60 miliardów dolarów. W przedsiębiorstwach z obrotem powyżej 60 miliardów dolarów, można zauważyć tendencję do podziału. Jedną grupę stanowi międzynarodowa, mobilna elita, która mówi w stopniu zaawansowanym po angielsku. Drugą grupę stanowią lokalni pracownicy, posługujący się rodzimym językiem.
Liderzy biznesowi powinni zdawać sobie sprawę z tego, jak ważna jest dobra znajomość języka angielskiego na wszystkich stanowiskach. Warto w firmie ustalić uniwersalne i mierzalne poziomy znajomości językowej, do których pracownicy mogą dążyć. Efektywnym rozwiązaniem jest łączenie nauki angielskiego z celami biznesowymi, co da wymierne rezultaty i korzyści zarówno firmie, jak i pracownikom.
Więcej informacji oraz raport w pełnej wersji dostępne na oficjalnej stronie EF EPI-c.
O Education First:
EF, czyli Education First to w bezpośrednim tłumaczeniu edukacja na pierwszym miejscu. Spółka założona została 50 lat temu przez Bertila Hulta, który jako pierwszy wpadł na pomysł organizowania językowych podróży edukacyjnych. Misją firmy jest otwieranie świata przez edukację, pomagając ludziom każdej narodowości i w różnym wieku zostać jego obywatelami. Education First oferuje szereg programów edukacyjnych, od nauki 7 różnych języków obcych po podróże edukacyjne, wymianę międzykulturową i możliwość uzyskania stopni naukowych. Globalna sieć Education First obejmuje 40 500 pracowników pracujących w 45 własnych szkołach i biurach w większości krajów na świecie, a od 1965 roku z jej usług skorzystało 15 milionów osób. Education First posiada swoje kampusy w San Diego, Waszyngtonie, Miami, Nowym Jorku, Bostonie, Oxfordzie oraz Maladze.