Dlaczego, mimo wielu lat nauki języka, nauka w szkole nie przynosi
efektów?
Tym
tematem zajęła się szkoła językowa Sprachcaffe, która od wielu
lat organizuje wyjazdy językowe za granicę dla młodzieży i
dorosłych.
Lekcje
tradycyjnej w szkole i na kursach prowadzone są wg metodyki
nauczania, która od dziesięcioleci jest taka sama. Nauczyciele
kładą nacisk na gramatykę i czytanie, ale aktywne formy jak
pisanie czy mówienie leżą odłogiem. Nie ma warunków, żeby
nauczyciel porozmawiał z każdą osobą, lekcje są krótkie a potem
uczniowie wracają do swojej strefy komfortu.
Często
też nauczyciel i koledzy w czasie pracy w grupie posiłkują się
językiem polskim, co byłoby niemożliwe za granicą w
międzynarodowej grupue. Praktyczne wykorzystanie języka schodzi na
dalszy plan, efektywności zajęć jest niska, a uczniowie nie widzą
konieczności nauki, bo nie mają wyzwań związanych z koniecznością
porozumienia się
Uczniom
brakuje nie tylko bezpośrednich spotkań z anglojęzycznym lektorem,
większej ilości konwersacji, ale też pracy w małych grupach osób
nie polskojęzycznych. Przede wszystkim brakuje zaś kontekstu,
który może dać tylko pobyt za granicą, gdy w codziennych
sytuacjach musimy się dogadać, zaprzyjaźnić z nowymi osobami,
zapytać o drogę czy zrobić zakupy.
Kurs
językowy za granicą to nie tylko bardziej interaktywne zajęcia,
ale także bezpośredni kontakt z native speakerami i atrakcyjniejsze
dla dzieci metody nauczania w naturalnych, angielskich warunkach.
Warto
zanurzać się w języku w warunkach funkcjonujących w
anglojęzycznych krajach, bo wtedy uczymy się szybciej i uczymy się
praktycznych umiejętności jak mówienie a nie tylko gramatyki.
Kurs
za granicą ze Sprachcaffe to okazja, żeby poznać nowych kolegów z
całego świata, zwiedzić kraj, którego języka się uczymy i
wreszcie nauczyć się mówić.